W zeszłym tygodniu ceniony ekspert Steve Magness wrzucił na X krótką notkę dotyczącą skutków ekspozycji na zimną wodę. Cold water immersion (CWI), bo takim zbiorczym terminem określa się zarówno kucanie w beczce z lodowatą wodą, jak i morsowanie, miałoby ograniczać adaptacje do treningu siłowego. Co to jednak znaczy dla wytrzymałościowców?

Zanim do tego przejdziemy, przyda się kilka faktów. Meta analiza, na którą powołuje się Magness nie jest (wbrew jego słowom) przesadnie nowa. Opublikowano ją w 2024 roku, a zbiór materiałów do zestawienia zakończono na początku 2023 roku. Żeby być bardziej precyzyjnym – najnowsze z prac, które wzięto w niej pod uwagę datowane są na 2023 rok (Horgan, 2023 oraz Grgic 2023), ale do publikacji oddano je w pierwszej połowie 2022 roku, mamy zatem do czynienia z badaniami prowadzonymi najpewniej na przełomie lat 2021-22. I piszę to nie po to, by okładać kalendarzem samego Magnessa, ale żeby czytelnicy mieli obraz tego, w jakim tempie „powstaje nauka”.
Świadomość tego procesu pozwala w nowym świetle spojrzeć na dynamikę relacji trening – nauka i zrozumieć, czemu ta druga niejednokrotnie bywa w tyle za przeróżnymi rozwiązaniami, które na co dzień stosują trenerzy.
Po drugie, co Magness wyraźnie zaznacza w swojej notce – w meta analizie wzięto pod uwagę wyłącznie takie badania, w których zanurzenie w zimnej wodzie następowało bezpośrednio po treningu siłowym. To o tyle kluczowe, że wielu amatorów zimnych kąpieli nie wykonuje ich w takiej kolejności. Często są to zanurzenia z samego rana, a te mogą oddziaływać na organizm w odmienny sposób.
Dlatego właśnie podczas przeglądu badań (czy tekstów powstałych na ich podstawie) trzeba koniecznie zwracać uwagę na metodologię. Może się bowiem okazać, że niepotrzebnie wrzucamy do jednego worka aktywności wykonywane w odmiennym środowisku.
Po trzecie, primo ultimo, choć wpis Magnessa sugeruje, że to ograniczenie odpowiedzi zapalnej (na skutek zanurzania w zimnej wodzie po treningu) ma być odpowiedzialne za zmniejszenie adaptacji treningowych, to… autorzy pracy, na którą się powołuje nie są w tej kwestii zgodni….
To jest fragment artykułu. Cała treść oraz tocząca się wokół niego dyskusja, dostępne są dla społeczności RACE PACE Mastermind. Jak do nas dołączyć?
Autor

Grzesiek Soczomski – trener na co dzień współpracujący ze sportowcami wytrzymałościowymi oraz osobami wracającymi do sportu po kontuzjach. Od kilku lat związany z magazynem ULTRA, gdzie publikuje poradniki dot. treningu siłowego, periodyzacji w przygotowaniach sportowych oraz rehabilitacji najczęstszych kontuzji biegaczy. Prywatnie mąż żony, ojciec syna, czytelnik.